Te książki i nie tylko te (ale więcej trzymać na zdjęciu nie zdołałam) nie tylko mnie zmieniły i mój stosunek do życia. Połowa hotelu w Hurghadzie je czytała i... robiliśmy wrażenie na ludziach.

Byliśmy pozytywni, cieszyliśmy się każdym dniem, chwilą. Ja nawet przez sekundę nie chorowałam na "zemstę faraona", bo po prostu codziennie wstawałam z nastawieniem, że to kolejny fantastyczny dzień i coś wspaniałego mi się przytrafi. W rozumieniu wspaniałego - nie było miejsca na chorowanie.

Gdybym była tam dłuzej, to najprawdopodobniej cały hotel by to czytał i stosował, bo patrząc na mnie ludzie mi mówili, że jestem życzliwa i sympatyczna. A ja jedynie cieszyłam się każdym dniem i życzyłam im tego samego.

Robiłam świetne zakupy, wydając mało pieniędzy, dostawałam wyrazy uznania (jedzenie, napoje, upiększanie pokoju, uśmiechy i miłe słowa) od wszystkich (mieszkańcy hotelu, pracownicy hotelu, właściciele hotelu, mieszkańcy miasta, sprzedawcy itd...) wokół.

Stosowałam to, co jest napisane w książkach codziennie. Kiedy wyjeżdżałam miałam tylu znajomych, że to sukces towarzyski.

Stosowałam zasady przed wyjazdem i teraz, po przyjeździe.

Życie bywa cudowne. Codziennie, kiedy idę spać, myślę, ile pięknych chwil mnie czeka, jak świetnie załatwiam wszelkie sprawy i... to się dzieje :)

Prawda jest w nas, uwierzyc znaczy mieć, myśleć, być. To takie proste.

Życzę wszystkim zmiany nastawienia na pozytywny odbiór swiata bo ten świat jest po prostu fantastyczny, kiedy się go takim widzi - a ja tak po prostu mam.

Te książki są warte każdej ceny - bo jak cudownie jest zyć w zdrowiu, miłości i sympatii od wszystkiego.

- Izabela Pietruczuk

Z myślą o ludziach, którzy są otwarci na praktyczną wiedzę, którzy cały czas chcą się rozwijać i zmieniać siebie, stworzyliśmy specjalny Klub ludzi pozytywnych, ludzi, którzy chcą być bliżej sukcesu.

Jeśli chcesz dołączyć do tej grupy osób i mieć dostęp do unikalnej i praktycznej wiedzy w postaci książek, które zmieniają życie ludzi, wejdź tutaj
Copyright Złote Myśli design  futunica